Odnośniki
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ] karby, a Tylera czekaj№ teraz ciкїkie czasy, jeњli siк nie myli. I tak oto na ranczu Double R zaczкіa siк najprawdziwsza zimna wojna. Nell przekazywaіa Tylerowi wiadomoњci za poњrednictwem Chappy'ego i nigdy nie zbliїaіa siк do zagrуd. Zadzwoniіa tylko do Boba Wylera w sprawie helikoptera i uzgodniіa sprawy z ludџmi odpowiedzialnymi za transport ciel№t na aukcjк. Poza tym poњwiкciіa siк niemal bez wyj№tku goњciom, ktуrzy cieszyli siк ciepі№, іagodn№ jesieni№, a przede wszystkim wycieczkami i biwakami, ktуre prowadziіa. Nell nabieraіa pewnoњci siebie we wszystkich kwestiach, z wyі№czeniem Tylera. Czuіa siк jak nowo narodzona. Pozbyіa siк starych ubraс i sprawiіa sobie now№ garderobк. Tym razem kupiіa obcisіe dїinsy i podobne koszulki. Obciкіa wіosy i nadaіa fryzurze ksztaіt. Zaczкіa siк delikatnie malowaж. Nauczyіa siк od Margie, jak z wdziкkiem wychodziж z potencjalnie trudnych sytuacji z goњжmi pіci mкskiej, nie obraїaj№c niczyich uczuж. Zaczкіa rozkwitaж jak wiosenny kwiat, ktуry zaspaі i rozkwita dopiero przed zim№. Margie spкdzaіa na ranczu coraz wiкcej czasu. Nell wci№ї widziaіa j№ u boku Tylera. Darren sposкpniaі, zrobiі siк zіy i zgryџliwy, zacz№і dokuczaж Margie przy kaїdej nadarzaj№cej siк okazji. A ona mu siк odcinaіa. Doszіo do tego, їe unikali siк niczym dїumy, a Tyler na tym wygrywaі, poniewaї Margie oddawaіa mu prawie caіy swуj czas. Byі zreszt№ z tego zadowolony, s№dz№c po jego minie i wyrazie oczu. Chіopcy zaczкli juї sobie z nich їartowaж. Byіy to jednak serdeczne їarty, bo obaj malcy przepadali za Tylerem. Darrenowi zreszt№ udaіo siк rуwnieї zdobyж ich sympatiк. Szukali go, їeby im pokazaі konie i bydіo i opowiedziaі historie o Dzikim Zachodzie, ktуre znaі od swojego dziadka. Irytowaіo to Margie, ale nie zabraniaіa im tych kontaktуw. Tyler teї nie robiі nic w tym kierunku, co z kolei stanowiіo dla niej zagadkк. Jednoczeњnie Tyler stawaі siк coraz bardziej niedostкpny dla Nell. Sztyletowaі j№ wzrokiem, kiedy na niego patrzyіa, i ogl№daі siк za ni№ tкsknie, kiedy tego nie widziaіa. Bella z kolei dostrzegaіa wszystko, lecz trzymaіa buziк na kіуdkк. Uznaіa, їe nie ma co siк wtr№caж. Niektуre sprawy potrzebuj№ czasu i rozwi№zuj№ siк lepiej bez ingerencji postronnych obserwatorуw. Juї ona swoje wie. Spкd bydіa dobiegі koсca, cielaki zyskaіy na aukcji cenк lepsz№, niї oczekiwano, co ogromnie ucieszyіo wuja Teda. Pochwaliі Nell za prowadzenie rancza, a potem spytaі z wypracowan№ ostroїnoњci№, co s№dzi o przysіanym przez niego zarz№dcy z Teksasu. Nell wymуwiіa siк drugim telefonem i nie udzieliіa mu їadnej odpowiedzi. Nie wiedziaіa bowiem, jak mu daж do zrozumienia w najbardziej bezkonfliktowy sposуb, їe najchкtniej widziaіaby Tylera upieczonego na barbecue. Ledwie odіoїyіa sіuchawkк, telefon zadzwoniі po raz wtуry. Gіos po drugiej stronie naleїaі do kobiety i byі jej nieznany. - Czy mam przyjemnoњж z Nell Regan? - spytaіa kobieta. - Tak. - Mуwi Shelby Jacobs - Ballenger - przedstawiіa siк cicho nieznajoma. - Czy mogіabym porozmawiaж z moim bratem? Nell usiadіa. - Wyjechaі do miasta po zakupy - odparіa, przypominaj№c sobie, z jak№ czuіoњci№ Tyler wspominaі siostrк, sw№ jedyn№ krewn№. - Ale powinien wrуciж w ci№gu godziny. Czy mam poprosiж, їeby do pani zadzwoniі? - O mуj Boїe! - Shelby zmartwiіa siк. - Wyjeїdїamy z Justinem do Jacobsville za kilka godzin. Jesteњmy akurat w Tucson, to taki krуtki wypad w interesach. Liczyіam na to, їe spotkam siк z bratem. - Zaњmiaіa siк. - Widzi pani, on siк o mnie martwiі. Mieliњmy z mкїem dosyж trudny start, ale wszystko siк cudownie uіoїyіo i chciaіabym, їeby nas razem zobaczyі, їeby uspokoiі siк, їe go nie okіamujк. - To moїe przyjedziecie paсstwo tutaj? - zaproponowaіa impulsywnie Nell. - Strona 44 Palmer Diana - Long tall Texans series 03 - Pustynna gorД…czka Mieszkamy tylko jakieњ pуі godziny jazdy od Tucson. Mielibyњcie paсstwo czym siк tu dostaж? - Tak, Justin wynaj№і samochуd. Ale czy to nie bкdzie pani przeszkadzaж? Tak nagle dwoje obcych ludzi zwali siк pani na gіowк... - Nie jest pani obca - zapewniіa j№ Nell z uњmiechem. - Tyler opowiadaі o pani tyle, їe czujк, jakbyњmy siк znaіy. Bкdzie mi bardzo miіo pani№ goњciж. Bella upiecze ciasto... - Och, proszк sobie nie robiж kіopotu! - To їaden kіopot, naprawdк. Proszк przyjeїdїaж. - Podaіa wskazуwki, jak trafiж na ranczo. Chociaї Bуg jeden wie, dlaczego tak siк sprкїyіa, by sprawiж Tylerowi miі№ niespodziankк, kiedy on traktowaі j№ po prostu koszmarnie. Pewnie za duїo przebywaіa na sіoсcu. - Siostra Tylera nas odwiedzi? - Bella uњmiechnкіa siк szeroko. - Upiekк pyszne czekoladowe ciasto. A ty posprz№taj w salonie, їeby nie byіo wstydu. Nell zmierzyіa j№ wzrokiem. - Jest posprz№tane. [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |