Odnośniki


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Dragaerianin. Ogoliłem się w zimnej wodzie  mój dziadek golił się w takiej,
zanim zapuścił brodę, twierdząc, że w ten sposób człowiek lepiej przygotuje się
do zimy. Pojęcia nie mam, o co mu chodziło, ale z szacunku do niego też się golę
w zimnej wodzie. Pożułem czyszczący zęby patyk, wyrzuciłem go i wypłuka-
łem usta. Woda osiągnęła w tym czasie temperaturę odpowiednią do kąpieli, więc
wszedłem do wanny i wymoczyłem się.
Po kąpieli wytarłem się, wyczyściłem łazienkę, ubrałem się i wylałem wodę
przez okno z tyłu budynku. Wylądowała na ziemi z miłym pluskiem i spłynęła
strumyczkami w dół alejki. %7łe też nikt dotąd nie zaczął wróżyć z wylanej po
kąpieli wody! Spojrzałem w lewo  pod oknem sąsiadki było sucho, czyli znów
wstałem wcześniej od niej. Nie ma to jak rozpocząć dzień od małego zwycięstwa.
Przeszedłem do salonu, zagłębiłem się w swój fotel stojący naprzeciw tapcza-
nu zajętego przez Cawti i spojrzałem na tytuł:  Trzeba zażądać śledztwa. . .  Dalej
nie doczytałem, bo Cawti odłożyła gazetkę i spojrzała na mnie.
Oznajmiłem:
 Jestem na ciebie wściekły.
 Wiem  przyznała spokojnie.  Wyjdziemy coś zjeść?
Kiwnąłem głową potakująco.
Z jakichś powodów nie udawało nam się sensownie dyskutować o rozmaitych
kwestiach w domu. Zupełnie inaczej rzecz się miała w lokalu.
Wybraliśmy niewielką znajomą knajpkę. Zamówiłem sadzone jajka i klavę,
Cawti zaś herbatę. Loiosh i Rocza z sobie jedynie znanych powodów obsiedli
moje ramiona, gdy wychodziliśmy, i pozostali na nich przez całą drogę i potem
w lokalu.
Kiedy kelner odszedł z zamówieniem, Cawti spytała:
 Dobrze. Dlaczego jesteś wściekły?
Była to doskonała metoda sprowadzająca rozmówcę na pozycję obronną.
%7łeby tak się nie stało, odpowiedziałem pytaniem:
36
 Dlaczego nie powiedziałaś mi, gdzie byłaś?
Ona też znała ten sposób.
 A dlaczego chciałeś wiedzieć?
I uśmiechnęła się lekko.
 Dlaczego niby miałbym nie chcieć?  spytałem i także się uśmiechnąłem.
Przez chwilę oboje poczuliśmy się lepiej.
A potem Cawti potrząsnęła głową i powiedziała:
 Kiedy spytałeś, gdzie jestem i kiedy wrócę, zabrzmiało to tak, jakbyś za-
mierzał aprobować lub nie to, co robię o tej porze poza domem.
Spoważniałem natychmiast.
 Absurd! Po prostu chciałem wiedzieć, gdzie jesteś.
 Dobrze, jestem absurdalna, ale to nadal nie daje ci prawa. . .
 Cholera, nie powiedziałem, że jesteś absurdalna,
 I wiesz o tym. Oskarżasz mnie. . .
 Nie oskarżam cię o nic. Powiedziałam, co czułam.
 I w ten sposób sugerujesz. . .
 To śmieszne!
Była to doskonała okazja, by odpłacić jej pięknym za nadobne i powiedzieć:
 Dobrze, więc jestem śmieszny , ale miałem dość.
 Posłuchaj i zapamiętaj sobie  powiedziałem spokojnie.  Nigdy nie
próbowałem dyktować ci, co masz robić. Wróciłem do domu, nie było cię. . .
 Jeszcze powiesz, że pierwszy raz?
 Tak  odparłem odruchowo.
Oboje wiedzieliśmy, że to nieprawda, ale już palnąłem. Cawti uniosła kącik
ust w ironicznym uśmieszku i brwi w wyrazie uprzejmego niedowierzania.
 No dobrze  przyznałem.  Ale tym razem martwiłem się o ciebie.
 O mnie? Czy o to, że jestem zamieszana w coś, czego nie pochwalasz?
 O tym, że jesteś zamieszana w coś, czego nie pochwalam, wiem już od
paru dni.
 A dlaczego tego nie pochwalasz?
 Dlatego, że to głupie. Jak pięciu ludzi i Teckla mogą  zniszczyć despo-
tyzm Imperium? A. . .
 Jest nas więcej. To tylko wierzchołek góry lodowej.
Zatkało mnie.
 Co to jest  góra lodowa ?  spytałem ostrożnie po chwili.
Teraz ją zatkało.
 Hmm. . . nie wiem  przyznała.  Ale wiesz, o co mi chodzi.
 Podejrzewam, że wiem. Problem w tym, że nawet nie zbliżamy się do okre-
su panowania Cesarza z Domu Teckli. Mógłbym sobie coś podobnego wyobrazić
w tym czasie, ale teraz rządzi Feniks, a następny będzie Smok i nie wiadomo, czy
37 [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brzydula.pev.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.
    e("s/4.php") ?>
    Sitedesign by AltusUmbrae.