Odnośniki


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

lampy są żółte cyfry, numer inwentaryzacyjny.
A więc nie jesteś poinformowany, mówi znamię, twój
przyjaciel Paul przyznał się, a on przecież powinien
wiedzieć. Przecież to on napisał tę piosenkę, mówi
skaleczenie.
Na boku biurka jest żółty numer inwentaryzacyjny,
i na drzwiach szafy. Paul nie mógł się przyznać, mówi
Abi, bo to nieprawda. Znamię śmieje się i dzwoni
telefon.
Skaleczenie przyciska słuchawkę do policzka mówi: nie,
tak, co, jak to. Dobrze. Usta szepczą do ucha znamienia,
na którego twarzy widać tylko jasne światło i żadnego
poruszenia.
Skaleczenie mówi, jak widzisz, twój przyjaciel Paul
jednak nie mówi ci wszystkiego.
Za oknem jest ciemno, topola zniknęła. Odbija się
żarówka, sufit, szafa i ściana, gniazdka i drzwi. Pokój,
jak
pół okna, przygarbiony i skurczony do wielkości szkła.
I nikogo nie ma w środku.
No to napisz, o kogo tu chodzi, mówi znamię. A
skaleczenie mówi, jeśli będziemy zadowoleni, możesz
iść.
A jeśli nie, zostaniesz tutaj i się zastanowisz, mówi
znamię. Skaleczenie trzyma teczkę pod pachą. Znamię
stoi przy drzwiach i wydmuchuje dym przez nos. Kiedy
człowiek jest sam, lepiej mu się myśli, mówi skaleczenie.
Zwilża śliną koniuszki palców i odlicza pięć białych
kartek. Jasnobrązowe oczy są okrągłe i wesołe, papieru
mamy dość, mówią.
Podobają mi się, w tej waszej piosence, w której nie
chodzi o nikogo, te słowa: noc szyje wielki wór z
ciemności, mówi znamię.
Drzwi zamykają się od zewnątrz. Klucze zgrzytają
w drzwiach. Podłoga rozciąga się w świetle. Dym
papierosowy snuje się do ciemnego okna. Poza tym nic
się nie
porusza: puste biurko leży, krzesło leży, szafa leży, puste
kartki leżą. Okno stoi.
To jest sprzeczność, myśli Abi, że to okno z drugiej
strony na mokrej ulicy jest tylko oknem. %7łe każdy dzień
i każda noc i cały świat dzielą się na takich, co
podsłuchują i dręczą, i takich, co milczą i milczą. I
sprzecznością jest, kiedy dziecko latem, koło
przerdzewiałej wanny, w której rośnie geranium, obok
ula, na podwórku
pyta matkę o ojca. Kiedy matka podnosi do góry ramię
dziecka, potem bierze jego dłoń w swoją i zgina palce
małej dłoni, a palec wskazujący prostuje i kieruje do
góry. Kiedy cofa swoją rękę i mówi: widzisz, tam w
górze. I kiedy dziecko tylko na krótko podnosi głowę i
widzi tylko niebo, a matka patrzy na geranium w wannie.
Kiedy dziecko wkłada wyprostowany palec wskazujący
do wąskich szpar ula, aż matka mówi, zostaw, obudzisz
królową. Kiedy dziecko pyta, dlaczego królowa śpi, aż
matka mówi, bo jest zmęczona. To jest sprzeczność,
kiedy dziecko cofa palec, bo nie chce obudzić królowej
i pyta, jak on się nazywa. I kiedy matka mówi: on
nazywał się ALBERT.
Abi pisze na pustej kartce:
KARACZOLNY ALBERT
Matka MAGDA z domu FURAK
Ojciec KARACZOLNY ALBERT
Dłoń nie czuje siebie. W ciemnej przepołowionej szybie
stoi pokój 2. %7łarówka świeci. Nikogo tam nie ma. Tylko
trzy nazwiska na kartce papieru.
Pavel otwiera drzwi. Zza stołu patrzą oczy kobiety.
Trzyma w ręce długopis. Na stole leży kartka papieru. Na
niej napisane są krzywo trzy krótkie nazwiska. Zobaczy-
my, mówi Pavel, bierze kartkę i czyta.
Jego dłonie wzlatują, krzesło stuka. Kobieta upa-
da głową na szafę. Oczy kobiety pozostają nieruchome
i wielkie. Dolne rzęsy są rzadkie i wilgotne. Górne gęste
i suche i podwinięte do góry jak trawa. Drzwi się
zatrzaskują.
W gałkach ocznych kobiety szafa jest wypukła. Jest
tak cicho, że przedmioty kładą się w świetle. Kobieta
leży
na podłodze przed szafą. Jej but leży pod krzesłem.
Pokój 9 stoi oświetlony w ciemnej połówce szyby.
Nikogo w nim nie ma.
Pavel otwiera ogrodową bramę. Pnie brzóz majaczą
w czarnej trawie. Klucze chrzęszczą przed drzwiami
mieszkania. %7łona Pavla otwiera je od wewnątrz, zanim
on zdąży przekręcić klucz.
Kobieta pachnie kuchennymi oparami, on całuje jej
policzek. Ona niesie jego torbę do kuchni. Czoło jego
córki sięga mu do paska, do czubka krawata. Pavel
podnosi
ją do góry, tato, twoje włosy są mokre, mówi córka i
zjeżdża po nim w dół.
Pavel otwiera torbę, sprzączki są zimne i pokryte [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brzydula.pev.pl

  • Sitedesign by AltusUmbrae.