Odnośniki
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ] ścianę krateru. Nie wiadomo, czy to ślad uderzenia meteorytu, czy komety. Wybuch prawdopodobnie był setki tysięcy razy potężniejszy od tego, który zniszczył Hiroszimę. Na szczęście dla nas takie meteoryty spadają na ziemię raz na milion lat. - Och, to mi ulżyło. - Laura wzdrygnęła się. - Niedawno obejrzałam film o meteorycie zagrażającym naszej planecie. Widziałeś Gosse's Bluff? - Nie, ale chętnie się tam wybiorę, jeśli zechcesz mi towarzyszyć. Samochodem to daleka droga, ale można polecieć helikopterem. - Mówisz poważnie? - zawołała Laura, uradowana perspektywą wycieczki. - Tak. Chcesz jechać? - Bardzo. - No, to ustalone. Przelotnie spojrzał na nią. Nie miała czarnej sukni, więc włożyła elegancki granatowy kostium i białą bluzkę z granatową wypustką. Włosy związała granatową wstążką. Zastanawiał się, z jakiego powodu ta piękna, utalentowana i bogata dziewczyna ma tak mocno zszarpane nerwy. I dlaczego jest mu coraz bliższa, wzbudza w nim coraz większe pożądanie? Do czego to doprowadzi? Oboje przed czymś uciekli i nie wiedzą, co przyniesie najbliższa przyszłość. Był zły na siebie, że zaproponował jej tę wycieczkę, która oznacza noce pod gwiazdzistym niebem. Pona & polgara ous l anda sc - Przy okazji moglibyśmy zobaczyć Skałę Ayersa, która w języku aborygenów nazywa się Uluru. Trochę dalej są imponujące kopuły Kata Tjuta. - Czyli masywu Olgas. - Widziałaś te majestatyczne monolity? - Tak. - Dużo podróżowałaś? - Trochę. Nowa Zelandia, Fidżi, Bali. Raz byłam w Bangkoku. - Gdzie mieszkałaś? . - W Orientalu". - To jeden z największych hoteli na świecie. Czyli pławiłaś się w luksusie - powiedział Evan chłodno. - Wręcz przeciwnie. Laura bała się powiedzieć, że w Bangkoku spędziła straszny miesiąc miodowy. - Sądząc po twoim głosie, nie byłaś zachwycona. Czy przynajmniej jedzenie ci smakowało? - Owszem. No i podobały mi się ryby w akwariach i śliczne kwiatowe kompozycje. Tajowie potrafią układać arcydzieła z kwiatów. - A byłaś w Phuket? - Nie. - Mówisz, jakby nic cię tam nie bawiło. Phuket to wielka atrakcja turystyczna. Zatoka Phangnga słynie z wapiennych skał wystających z zielonej wody. Z kim tam byłaś? - Z kimś, kogo przestałam kochać. - Aha. Z kochankiem... - Mimo woli Evan powiedział to ze złością, bo ogarnęła go niewytłumaczalna zazdrość. - Czy można używać wyrazu na d"? - Zależy, jaki to wyraz. - Doktor. Jak długo tam bawiliście? - Krótko. - Było wam zle? - Mnie tak. Proponuję wziąć wyraz na inną literę. - Zaraz wybiorę. - Evan ugryzł się w język, aby nie dodać zgryzliwego komentarza. - Bo nie podoba mi się ten temat. Pona & polgara ous l anda sc - Mnie jeszcze mniej. - Wybacz, ale muszę zadać ci ostatnie pytanie. Czemu zdecydowałaś się jechać z facetem, przez którego cierpisz? - Nie chciał zostawić mnie w spokoju. - Aha. Czyli nadal go kochasz, chociaż nie widzisz dla was wspólnej przyszłości. - Ogarnął go gniew. - Kobiety są dziwne... - Już nie jestem zaangażowana i dlatego pozwoliłam ci się pocałować. - Było ci przyjemnie? - Przecież nie ukrywałam. - Ale nie jestem jedynym mężczyzną w twoim życiu - powiedział, siląc się na lekki ton. - Niestety. - Mimo to ostrzegam, że będę podkradał ci pocałunki. Potrzebujesz pieszczot i miłości. - Odpowiedniej - mruknęła mimo woli. Tym razam Evan popatrzył na nią dłużej. Wyglądala niewinnie, ale zaczął podejrzewać straszne rzeczy. - Poznałaś przemoc? - zapytał ochryple. Laura przez chwilę zastanawiała się, co odpowiedzieć, żeby nieostrożnym słowem nie zdradzić zbyt wiele. - Jest wszędzie wokół. Wystarczy włączyć telewizor, kupić gazetę... - Chodzi mi o osobiste doświadczenie. - Nie rozumiem. Odwróciła głowę, aby ukryć zakłopotanie. - Myślę, że rozumiesz. - Zadajesz mi za dużo pytań. Niektóre są naprawdę przykre. To, przez co przeszła, było tak upokarzające, że nie mogła spokojnie odpowiedzieć. Nawet wtedy, kiedy zwierzała się Sarah, cały czas szlochała. - Mam przestać? - Bardzo proszę. Obezwładniał ją wstyd. Po co wtajemniczać Evana w bolesne szczegóły? Pierwszym ważnym krokiem ku wolności było porzucenie Golina, drugim, znacznie ważniejszym, będzie rozwód. Pona & polgara ous l anda sc [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
|||
Sitedesign by AltusUmbrae. |